| Autor |
Wiadomość |
| Kaczek |
 Wysłany: Nie 12:42, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Nie kicha ani nic, zamiera czasami nie rusza sie i jest jakis otepialy, powolny. |
|
 |
| Weg |
| Wysłany: Nie 11:19, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Jezeli przezyl noc, to jest dobrze. A moze on jest po prostu przeziebiony? |
|
|
| Kaczek |
| Wysłany: Nie 0:30, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
do weterynarza udam sie chyab dopiero w poniedzialek inaczej nei moge, a wogule to w dzien gdy napisalem pierwszy post pod wieczor jak wzielem wczesniej go na rece to sei rozruszal, szalal cala noc troche neizgrabnei sie ruszajac a dzis znowu siedzi i sie nie rusza...mam nadzieje ze przezyje do poniedzialku a jak nie no to trudno  |
|
|
| Weg |
| Wysłany: Pią 20:38, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Zapewne cos zjadl. Szybko pedz do weterynarza(jesli to mozliwe). Jesli nie, to dawaj mu tylko siano, chleb i wode. Jak mu przejdzie to podaj ziarna.
ALE TERAZ IDZ DO WETERYNARZA!!!
Pozdrowienia dla Ciebie i myszaka |
|
|
| Kaczek |
| Wysłany: Pią 15:38, 27 Sty 2006 Temat postu: Z dnia na dzien |
|
Co to moze byc jezeli myszoskoczek wczoraj biegal gryzl co popadnie a dzis lezy w agoni i umiera, nie otwiera oczu co chwile traci przytomnosc. Poglaskalem go to sei poruszal i znowu zamilkl...Moze najadl sie plastiku z domku czy pieterka ?  |
|
|